Kręgosłup w stresie

Kręgosłup w stresie

Kręgosłup w stresie

Ten materiał jest dedykowany dla wszystkich, którym doskwiera ból kręgosłupa, zlokalizowany w jednym z jego odcinków: szyjnym, piersiowym, lędźwiowym lub krzyżowym. Wypunktowałem je, ponieważ rzadko się zdarza, że boli więcej niż jeden odcinek, co nie oznacza, że w innym też nie może być problemu :-)

Ponad 20 lat doświadczenia fizjoterapeuty oraz osoby aktywnej fizycznie pozwoliło na wyciągnięcie oczywistego wniosku - nasze plecy nie znoszą  lenistwa, długiego siedzenia, nadmiernego stresu oraz zbyt dużych obciążeń.

Brak ruchu, długotrwałe siedzenie, złe pozycje  

Nasz kręgosłup składa się z 7 kręgów szyjnych, 12 piersiowych, 5 lędźwiowych, zrośniętych kręgów kości krzyżowej i guzicznej. Jest to wspaniała struktura motoryczną, stworzona do wielopłaszczyznowych ruchów, amortyzacji, kompensacji czy ochrony. Poszczególne odcinki kręgosłupa różnią się budową, wyglądem oraz zadaniem, które mają do spełnienia, stąd terapia każdego z nich jest prowadzona w nieco inny sposób. 

Każdy jednak odcinek ma wspólny element - segment ruchowy. Jest to podstawowa jednostka motoryczna, którą tworzą: krąg leżący powyżej, kręg leżący poniżej, znajdujący się między nimi dysk międzykręgowy, oraz torebka stawowa, stawy międzywyrostkowe, więzadła międzykolcowe,  międzypoprzeczne, nadkolcowe, podłużne przednie i tylne, więzadło żółte, mięśnie krótkie międzykręgowe, mięśnie należące do grupy prostownika grzbietu. To w dużym skrócie pokazuje jak wiele struktur znajduje się w okolicy takiego segmentu.

Oczywiście w otworze kręgowym biegnie rdzeń kręgowy, którego korzeń przedni i tylny łączą się w nerw rdzeniowy, który wychodzi na zewnątrz na poziomie każdego segmentu. 

W wyniku długotrwałego siedzenia, braku ruchu - i nie mówimy tutaj o dzisiejszym dniu, tylko powtarzających się epizodach „zasiedzenia”, dochodzi do odcinkowego przeciążenia wszystkich struktur, których zadaniem jest ochrona przed kompresyjnymi siłami oddziaływającymi na dysk międzykręgowy oraz korzenie nerwowe.

Mięśnie oraz więzadła tracą siłę oraz elastyczność, dochodzi do zaburzenia wymiany międzykomórkowej i biochemicznej równowagi na poziomie segmentu, a raczej segmentów, ponieważ problem przeciążeniowy dotyczy zazwyczaj kilku poziomów.

Jeżeli ta sytuacja ta ma miejsce przez dłuższy czas, to dojdzie do pojawienia się zespołów bólowych, które w zależności od najbardziej zaangażowanej struktury, mogą dawać nieco inny objaw. Ostry ból na poziomie jednego lub kilku segmentów kręgosłupa, ból jednostronny, rozlany na większej powierzchni, ból promieniujący do kończyny, idący ”jak po sznurku”, mrowienie w kończynach, dłoni lub stopie, odrętwienia, szpileczki i kłucia. To tylko kilka objawów które mogą się pojawiać przy problemach przeciążeniowych kręgosłupa. 

Mogą to być problemy z dyskiem i jego uciskiem na korzeń nerwowy, lub stawami międzywyrostkowymi, które dają bardzo podobne obawy do dyskowych, lub wpływem stanu zapalnego na korzenie nerwowe - ucisku od zwiększonej ilości zgromadzonego płynu w obszarze danego segmentu. Nie będę wchodził jednak za mocno w anatomię, a skupię się na samym pacjencie.

A teraz kilka ważnych informacji dla niego: zdecydowaną większość przyczyn, dających takie objawy jesteśmy w stanie wyleczyć, wyprowadzić, zredukować. W naszym ośrodku mieliśmy wielu pacjentów, którzy zwlekają z pójściem do fizjoterapeuty, chociażby ze względu na brak badań - rezonansu, usg czy RTG, albo po prostu czekają aż samo przejdzie. Bóle kręgosłupa mogą trwać miesiącami, cofać się na jakiś czas i wracać ze zdwojoną mocą. Powtarzające się nieleczone epizody doprowadza do degeneracji struktur segmentu lub krążka międzykręgowego, więc nie ma co zwlekać.

Postępowanie w przypadkach bólów kręgosłupa możemy podzielić na II fazy: w pierwszej doprowadzamy do obniżenia lub zniwelowania bólu, co najczęściej robimy za pomocą terapii manualnej, mobilizacji miękkich segmentów kręgosłupa, terapią powięziową często ze wsparciem krioterapii. To przynosi bardzo szybkie efekty - nawet już po pierwszej wizycie! W kolejnym kroku, a często równolegle wprowadzamy mobilizacje czynne z udziałem pacjenta, czyli szereg aktywności ćwiczeń, aktywizujących kręgosłup, mięśnie posturalne i mięśnie core - bardzo ważne dla ochrony i stabilizacji kręgosłupa,. 

Bardzo często współpracujemy z lekarzami, ale nasza praca to niezależna terapia, która ma za zadanie jak najszybciej wyprowadzić Was z bólu i dać komfort życia. Leki przeciwzapalne które przepisuje lekarz, to na pewno wsparcie w silnych zespołach bólowych, ale jest to działanie skierowane na objaw, a nie do końca przyczynę tego co nie dzieje w kręgosłupie i jego strukturach. Natomiast połączona praca terapeuty - przez  terapię i pacjenta, który kontynuuje pracę przez ćwiczenia są w stanie uchronić Was przed bólem na długie lata..

Możemy podać bardzo dużo przykładów pacjentów, którzy zostali „skazani” przez neurochirurga na operację. Czasami jest to konieczność, w bardzo zaawansowanych stanach, z niedowładami włącznie.

Jednak dzięki rehabilitacji można tego uniknąć i wyprowadzić pacjenta nawet z trzypoziomową dyskopatią w odcinku szyjnym w niecały miesiąc! Dodajmy jeszcze, że pacjent czuł od dłuższego czasu drętwienie w dłoni..

Kolejny przykład - pacjent w ostrym bólem w odcinku lędźwiowym na poziomie L3/L4/L5 wjeżdża windą, ponieważ nie jest w stane wejść po schodach. Pi pierwszym zabiegu manualnym, w tym mobilizacjach miękkich oraz ruchach biernych w odcinku lędźwiowym schodzi sam po schodach i po 2 tygodniach wraca do aktywności.

I jeszcze jeden, z którym w tej chwili mamy bardzo często do czynienia - pacjent siedzący ponad 10 godzin w home office, narzekał na bóle dołu pleców, prawego pośladka, i na ból prominiujący do prawej łydki i stopy. W badaniu wyszło, że ma podrażnioną okolicę kości krzyżowej i więzadeł krzyżowo-biodrowych. Tym razem pomogła terapia punktów spustowych, połączona z falą uderzeniową i praca manualną. Oczywiście na koniec ćwiczenia wykonywane przez samego pacjenta :-)

Takich przykładów można przytoczyć tysiące. To tylko świadczy o tym, jak szybko można wrócić do życia w komforcie bez bólu..

Stres

 Dla wielu osób czynnik stresu nie jest taki oczywisty - bo co u licha ma wspólnego z plecami? 

Otóż bardzo dużo. Według wielu badań, w tym Andrzeja Rakowskiego, prekursora terapii manualnej w Polsce, czy Aleksandra Lowena, znanego psychiatry i psychoterapeuty - ponad 90% tego co się dzieje z naszym ciałem, w tym reakcje somatyczne - są pochodzenia psychogennego. Prosty przykład:  kiedy jesteście zdenerwowani, wzburzeni, poirytowani lub obawiacie się czegoś, Wasze ciało jest w stanie stałego pobudzenia - napięte i gotowe do reakcji. To atawistyczna reakcja ciała, która jest podsycana emocjami. Uniesione barki, napite ramiona, napięte mieście brzucha czy miednicy - nawet tego nie czujemy, a potrafią utrzymywać się przez wiele godzin doprowadzając do przeciążeń a w następstwie do zespołów bólowych, nie mówiąc o zaburzeniach w pracy narządów wewnętrznych!

Objawy będą podobne jak w przypadku zespołów bólowych czy przeciążeniowych pochodzących z braku aktywności lub złych pozycji, niemniej lecznie może być znacznie wydłużone i ukierunkowane również na wyeliminowanie czynnika stresującego.

To jest bardzo obszerny temat, który pozwolę sobie rozwinąć w osobnym materiale.

Reasumując:

Wasz kręgosłup nie lubi długiego siedzenia oraz bezruchu. Wprowadzenie nawet krótkich mobilizacji i rozciągań może Was uchronić przed bólami. Profilaktyka to podstawa.
ból kręgosłupa nie zawsze oznacza, że „wypadł dysk” lub macie rwę kulszową. W segmencie kręgosłupa jest wiele struktur dających obawy bólowe. Jednak nie musicie wtedy czekać na zrobienie badań takich jak: rezonans, USG czy RTG. Sa przydatne, żeby potwierdzić hipotezy dotyczące Waszego problemu. Dla nas - fizjoterapeutów, najważniejszy jest pacjent oraz ból z którym przychodzi. Podstawą jest dobry wywiad, badanie, ukierunkowana terapia.
Nawet jeżeli bardzo boli, a lekarz sugeruje operację lub inną ingerencję chirurgiczną, spróbujcie poradzić sobie inaczej - najlepiej z pomocą fizjoterapeuty. Jest bardzo duża szansa, że nie będzie ona konieczna.
Stres jest odpowiedzialny za 90% problemów z Twoimi plecami, więc postaraj się go jak najszybciej wyeliminować.


Zapraszamy!

Witek Lew Starowicz

Fizjoterapeuta Lion Rehab